Ostatnie posty

Idealne: implementacyjne ad hoc, Koszt zamortyzowany, wszystko co da się wymyśleć samemu nie widząc tego wcześniej

OK: tablica sum prefiksowych, sortowanie, zliczanie, algorytmy zachłanne, wyszukiwanie binarne, sprawdzanie pierwszości w pierwiastku, zamiana na system binarny i podobne, bfs, dfs

Ja stoję na stanowisko, że zadania C mogą być długie do wymyślenia, ale ich implementacja powinna być prosta i nie wymagająca znajomości algorytmicznej.

Ja w tym roku nie zachęcałem swoich uczniów do startu w Potyczkach.
Jeśli chodzi o poziom zadań C.

Na pewno organizatorzy mają swoją wizję zadań z poziomu C i nie chciałbym narzucać swoją ideę tej dywizji.
Jendakże gdzieś mi świtło, że pomysłem na dywizję C było stworzenie zadań, które byłyby w zasięgu osób początkujących, którzy rozpoczynają swoją przygodę z konkursami informatycznymi.
Znów - być może organizatorzy inaczej wyobrażają sobie co powinna umieć taka osoba.
Ja sobie wyobrażam, że jest to osoba z 7-8 klasy podstawówki albo 1 klasy liceum.
Tak to sobie wyobrażam, bo takie osoby uczę (czasem młodsze, czasem starsze - ale mniej więcej tutaj osoby pierwszy raz próbują startować w zawodach).
Mając przed oczami taką osobę, wiem, że nie poradziłyby sobie takie osoby z tegorocznymi 5C.
3SUM było zbyt skomplikowane, ŻAR używało dwumianów, które takie dzieciaki jeszcze nie znają. Z tego co wiem, to nie uczą tego nawet w I klasie w Staszicu (we Wrocławiu chyba uczą, ale tam nawet HLD dzieciaki mają w I klasie).

Dla mnie idealnym zadaniem na dywizję C są zadania, które wymagają trochę pomyślunku, ale nie wymagają wiedzy algorytmicznej. Da się to zrobić, bo jest pełno tego typu zadań na rundach Educational na Codeforces.
Dzieciaki niekoniecznie muszą rozwiązać wszystkie zadania z dywizji C, ale powinno dać się im wytłumaczyć rozwiązanie takiego zadania w 15 minut.

Dużo uwag z mojej strony pod adresem potyczek. Ale to dlatego, że bardzo kocham ten konkurs i chciałbym aby stawał się jak najlepszy. Dla balansu napiszę jeszcze raz, że tegoroczny konkurs był na prawdę wspaniały, a organizacja jego to światowa pierwsza liga.
Uważam, że dywizja C powinna unikać konkursowej wiedzy i być przystępna dla programisty lub dobrego ucznia w szkole, który [jeszcze] nie jest olimpijczykiem. Polecam takim ludziom Potyczki i zależy mi, by nie okazało się, że tylko marnowali swój czas w rundzie 5C, bo nie mieli żadnych szans. W przeciwnym wypadku nie wiem po co jest ta dywizja.

Przykładowe tematy
Nie ok: drzewo przedziałowe, odwrotność modularna
Nie wiem: DSU, sortowanie topologiczne
Ok: sito, rekurencyjny brut, https://usaco.guide/silver

Post ten jest propozycją guideline'u na następne lata, a niekoniecznie wskazaniem błędów w tej edycji. Nie było przecież drzewa przedziałowego w C. Natomiast trudnością obu 5C było wymyślenie rozwiązania. W Żarówkach flipnięcie parzystych wierzchołków w spójnej składowej, a BUC/3-SUM pomyślenie o szóstkach prefiksów. Jako 5C wolałbym [2B Alchemik Bajtazar] - trudnawe i czasochłonne, ale nie niemożliwe do zrobienia. Zadanie 2C też było trudne na swój slot, ale 1C, 3C, 4C w porządku. I ogólnie fajne treści.
Dzięki za konkurs. Bardzo ciekawe zadanka.
Mam uwagę odnośnie uruchomień próbnych: Moim zdaniem główne ich zastosowanie, to sprawdzenie czasu działania na teście maksymalnego rozmiaru. Tymczasem dla większości zadań maksymalne wejścia istotnie przekraczały limit rozmiaru pliku w uruchomieniu próbnym. Proponuję, aby przy kolejnych zawodach zwiększyć limit przesyłanego pliku wejścia w uruchomieniach próbnych. (Co prawda i tak można coś kombinować - zamienić wczytywanie na generowanie wejścia - ale to niewygodne i czasu wczytywania nie wliczy.)
Moim skromnym zdaniem:
Treść bardziej formalna świetnie sprawdza się w konkursach typu Codeforces, gdzie jest bardzo mało czasu na rozwiązanie dużej liczby zadań i nie ma wtedy czasu bawić się w bajeczki.
Z kolei w zeszłych latach na potyczkach historie potęgowały dla mnie efekt WOW.
Powiązanie historii Mędrców z problemem pokrycia wierzchołkowego rozwaliło mi głowę i do dziś się zastanawiam jak autorzy na to wpadli.

To jest bardzo mała uwaga z mojej strony. Rozumiem że bardzo subiektywna i inni ludzie mogą mieć tutaj inne zdanie. Też prawdopodobnie treść formalna jest lepsza niż bajka, która w ogóle nie ma sensu.
@Nadara ale jakie C będzie dobre?
Chciałbym również dodać, że zadania były bardzo angażujące, obserwacje i rozwiązania oryginalne, a proces rozwiązywania ich bardzo przyjemny i wciągający. Dziękuję i gratuluję organizatorom!
Ja zawsze jako zawodnik miałem wrażenie, że jak bajka jest w miarę naturalna, tak jak w MOD/ZNA/DES chociażby, to super, że ją dali, ale pisanie bajek na siłę, które wcale nie sprawiają, że treść jest łatwiejsza do przyswojenia (a czasem wręcz trudniejsza) jest bez sensu i w takiej sytuacji wolę po prostu formalną treść
Co do treści zadań, rzeczywiście w 2A, 3A, 4A i Dzielnikach się nie popisaliśmy, gdyż używaliśmy, że lepiej pójść po prostu w formalną treść. W reszcie zadań bajki były i nie były chyba znowu takie złe?
No ja też trochę się męczyłem z tym 5C, docelowo dopchałem rozwa bez zamiatania, gdzie do skutku dodaję/odejmuję jakieś kawałki, które zostały nadmiarowo policzone/nie policzone, (kod: https://pastebin.com/HSV4uM13), niby złożoność O(n^3 + nA), ale stała kosmiczna, więc uznaliśmy, że nie dobieramy pod to limitów i wchodzi to na 9/10
Natomiast raczej spodziewałem się, że to tylko ja, ewentualnie znajdzie się jakiś wyjadacz, który też przekombinuje, ale ludzie do których targetowana jest dywizja C raczej zrobią to "normalnie" i troszeczkę zaspojluję, że ranking raczej potwierdza, że faktycznie.
Skoro już się runda skończyła, to mogę wyjawić tajemnicę, że w tym zadaniu nie istnieje coś takiego jak "trudny test", wszystkie są tak samo trudne nawet w pewnym prawie dowodliwym sensie. Możesz symulować zgadnięcie x pomniejszego o C poprzez dodanie C do wszystkich zapytań które zadasz
Podpisuję się!
Ja wygłoszę przeciwne zdanie w kontekście trudności zadań z dywizji B. Zadania 3B i 4B rok temu były dla mnie już nie lada wyzwaniem i myślałem nad nimi pewnie po 2-3h. Zadania 5B były już turbo dowalone i oba mi zajęły po >5h myślenia. W tym roku 3B było insta, 4B parę minut, jedno 5B parę minut, a drugie ~godzina (oczywiście wliczam tylko myślenie tutaj). Moim zdaniem najprostsza dywizja B od lat - byłem przyzwyczajony że o ile co roku jakoś końcowo daję radę, to zawsze sprawia mi one spore problemy, co w tym roku się nie zdarzyło (nie mam na celu jakiegoś flexowania się, ale wydaje się to relewantne w kontekście porównania trudności zadań i pewnie statystyki liczby solvów to też zdecydowanie poprą jak komuś się je chce wyciągać).

4C rok temu (Łamigłówka 2) zajęła mi 2-3h klepania, a 4C w tym roku ~10 minut. BUC myślałem z godzinę, aczkolwiek to chyba skill issue, bo koniec końców jest prościutkie, a tu gdzie przyznam rację to ZAR, które co prawda zrobiłem prędziutko, bo znałem wersję na drzewie, ale miałem wrażenie, że obiektywnie to jak na zadanie z grupy C to dość killerskie.

A jakość zadań jest pewnie bardziej subiektywna, ale niezmiennie stoi na wyjątkowo wysokim poziomie. Mnie tam wspomniane implicite GRU się bardzo podobało, a nie wiem do których jeszcze ten opis nawiązywał. Jeżeli do DES, to moim zdaniem walczy ono o tytuł najlepszego zadania edycji.
Rozumiem i dziękuję za opinię. W tym roku staraliśmy się obniżyć poziom dywizji C, gdyż wiemy, że rok temu była za trudna. Nie chcieliśmy jednak, żeby weekendowe zadania C były darmowe, a jednak były na ten weekend wyzwaniem, również dla początkujących.

W mojej głowie również bardzo porównywałem zadanie Żarówki z zadaniem Drzewo Czerwono-Czarne i uważam je za dość podobne, ponieważ w obu trzeba popróbować wykonywać operacje na kartce lub popatrzeć się na wyniki bruta i pozgadywać rzeczy (lub spróbować je wykazać), które na końcu okazują się być prostymi warunkami. Różnicą jest to, że w zadaniu Żarówki trzeba policzyć współczynnik dwumianowy. Fakt, że można to tutaj zrobić nawet sitem Eratostenesa i nie trzeba znać rzeczy w stylu małego twierdzenia Fermata, przez co zadanie jest bardziej przyjazne dla początkujących, przekonał nas, że można z tym zadaniem zaryzykować. Zapamiętamy opinię i weźmiemy pod uwagę w przyszłym roku.
Zgadzam się z tym, że trudność postępuje i przez to jest trochę mniej zabawy dla osób spoza ścisłej czołówki.
Ja również musiałem się pogodzić z byciem pokonanym przez zadanie z kategorii C, czego wcześniej nie doświadczyłem i nie spodziewałem się. Weekendowe zadania "C" są jak "A" parę lat wcześniej...
Niemniej jednak zadania z tej edycji uważam za świetne, bardzo pomysłowe. A najlepsze są "Dzielniki".